poniedziałek, 11 stycznia 2021

Chłopaki do wzięcia, czyli seksualizacja, wulgaryzacja i pośmiewisko w dobroczynnej otoczce


     Program Chłopaki do wzięcia jest emitowany na kanałach Polsat i Polsat Play, także w czasie łatwo dostępnym dla nieletniego widza. Tym bardziej nie można zagwarantować, że treści tego serialu dokumentalnego nie będą odbierane przez pozbawione nadzoru dzieci i nastolatków, albo też - że będą one widzami chronionymi przez Rodziców świadomych i skłonnych do naświetlenia patologii widocznych w przekazie. Program jest dozwolony dla widza od lat 12 - co oznacza, że jest dozwolony dla starszych dzieci, ponieważ wiek 12-14 lat oznacza wciąż dzieci. 

     Ktokolwiek ustalił takie kryteria, skierował do nieletniego odbiorcy przekazy, które powinny być dostępne od lat co najmniej 16, i emitowane po godzinie 21.00 z wyraźnym oznaczeniem program zawiera treści o charakterze wulgarnym i seksualnym. W ciągu kilku lat charakter serialu transformował się w kierunku zwiększonej kontrowersji, ostatecznie traktując bazową formułę matrymonialną jako punkt wyjściowy do scen przekraczających granice taktu, dobrego smaku, dobrych obyczajów i bezpieczeństwa młodszych odbiorców, oraz poczucia godności dziewcząt i kobiet.

     Chłopaki do wzięcia dostarczają nieletnim odbiorcom przekazy, w których, z uwagi na wiek i ograniczone doświadczenie, nie mają wystarczającej zdolności filtrowania i oddzielania norm od patologii. Tym samym program naraża dzieci i młodzież na wulgaryzację, seksualizację oraz bezkrytyczne przyjmowanie patologicznych wzorców. 

     Serial sprawia wrażenie montowanego dla zwiększonej dawki kompromitowania i ośmieszania zaangażowanych, wyraźnie obciążonych problemami uczestników. Sama czołówka zawiera cytaty ośmieszające ich, gdy tymczasem można było w to miejsce wstawić życiowe, pozbawione komizmu wypowiedzi, chwytające widza za serce - a nie rozbawiające go. Nasuwa się podejrzenie, że uczestnicy są poddawani manipulacji i zachęcani do słów dających niekorzystne wrażenie. Tym samym program przechyla się z formuły "społecznej" w "rozrywkową", co na pewno służy wzrostowi oglądalności.

     Tak w kwestii montażu, jak emitowanych wypowiedzi, jak podkładanej w tle muzyki, całość daje patologiczne, niebezpieczne dla młodszych odbiorców przekazy. Zastanawiające są maniery kamerzystów dokonujących częstych zbliżeń twarzy i dekoltów uczestników - czemu ma to służyć?

     Wśród uczestników przewijają się postacie, którym bardziej pomogłaby terapia, niż widownia. Osobliwie proponowane rytuały (taniec-mantra ćwir-ćwir-ha-ha-ha) na pewno bawią widza, jakie natomiast korzyści przynoszą uczestnikom? Jeśli ktoś twierdzi, że sprzyjają siłom psychicznym, czy ewidentnie groteskowy, kontrowersyjny rytuał tego rodzaju nie powinien być zablokowany dla emisji z RACJI TAKTU I DOBREGO OBYCZAJU?

     Pośród fatalnych wzorców zachowań w całej serii zarejestrowaliśmy także stosunek do Przyrody, wartości narodowej i słowiańskiej. W jednym ze starszych odcinków uczestnik kompletnie orżnął kilka wierzb z konarów i gałęzi. W jednym z nowszych inny uczestnik przy pomocy piły i maczety z pasją ścinał poszycie i gałęzie drzew w lesie. Nasze pytania brzmią: jakie było urzędowe, formalne uzasadnienie takich zniszczeń zieleni?

     Wśród innych uczestników dają się zauważyć zaburzenia w relacjach, na przykład dotyczące przekraczania barier intymnych w przypadku rodzeństwa. Przypomnijmy, że taki wzorzec może odbierać nieletni, niefiltrujący widz, który dopiero kształtuje sobie ramy norm, w tym samoochrony i przyzwoitości.

     W serialu słyszy się nie tylko treści wulgarne i prostackie, ale także dające wyraz pogardy dla ludzi: W (jej) głowie pusto jak w stodole czy To jest wiocha, ludzie dookoła tylko do kościoła chodzić, chować bydło i pić.

     W kilku odcinkach uczestnik zwierzał się z zaangażowania w relację z prostytutką parkingową. W odcinku 219 uczestnik wyznał: U kobiet lubię brutalność.

     Największym zagrożeniem dla nieletnich odbiorców jest seksualizacja, proces stymulowany dziś przez stacje telewizyjne jak nigdy wcześniej i program Chłopaki do wzięcia bierze w tym udział. Cytując:

     - odcinek 214: Chętnie bym sobie zrobiła zdjęcia do magazynu erotycznego.

     - odcinek 217: Myśli, że ja zaraz w majtkach będę miała mokro.

     - odcinek 228: Seksu bez gumki nie ma.

     Dialog w odcinku 227:

     - Nie myślałaś, że mężczyzna mógłby być zazdrosny, jakbyś w mediach udostępniała swoje (nagie) fotki i rozkręcające filmiki?

     - No pornusów nie mam. Jak już to lekka erotyka. 

     Przy tym wszystkim wielu scenom towarzyszy piosenka disco-polo Ja lubię seks. Czy ktokolwiek przemyślał, ile nieświadomych nieletnich chłopców i dziewcząt może z nawyku i odruchu podchwytywać taką treść wpadającej w ucho piosenki?

     Nasze pytania do producentów i reżyserów są następujące:

     - w kwestii niszczenia drzewostanu i zieleni. Jeśli nie było formalnych zezwoleń/uzasadnień dla takowych, jakie działania powstrzymujące wandalizm podjęła ekipa filmowa? Skoro, jak widzieliśmy, żadne, dlaczego program obnażył bierność producentów i reżyserów w tak odpowiedzialnej kwestii jak ochrona i szacunek do Przyrody?

     - w kwestii seksualizacji i wulgaryzmów. Kto zatwierdził ramy czasowe i wiekowe dla programu? Czy weryfikował to psycholog dziecięcy?

     - w kwestii wspierania uczestników programu. Czy producenci programu/zarząd platformy zapewnili coś więcej tym, którzy wymagają terapii, leczenia, remontu domu - coś więcej niż gażę? Czy okazano uczestnikom pożyteczny i decydujący przekaz, czego w istocie potrzebują, aby ich status samotności się skończył - to jest rzucenia nawyku picia/palenia/podjęcia sportowej aktywności, zdrowych nawyków, w tym diety, poprawienia swojego wizerunku? Czy poprowadzono ich w kierunku taktownego wyrażania swoich oczekiwań/ofert w przestrzeni medialnej/publicznej wobec kobiet bez nietaktownych uwag dotyczących fizyczności i seksualności?

     - czy w związku z powyższym producenci/reżyserzy nie uważają, że takowe działania powinny być wsparte usunięciem z nagrań wszelkich wpadek i kompromitujących wypowiedzi/lapsusów?

     Naszym zdaniem:

     - program powinien wiarygodnie opierać się tak na wyjściowym założeniu matrymonialnym, jak pełnozakresowym wspieraniu uczestników (nie tylko finansowym) - co byłoby zgodne z duchem słowiańskim i wartościami Narodu Lechickiego.

     - w programie nie powinno być żadnych scen, które mogą powodować zakłopotanie i dyskomfort uczestników - co byłoby zgodne z etyką i dobrym obyczajem.

     - z serialu (odcinków nowych oraz powtarzanych) należy natychmiast usunąć wszelkie treści wulgarne i seksualne - ze względu na dobro dzieci.

     Ponadto uważamy, że ze względu na charakter programu (matrymonialny) oraz trudne dla sfiltrowania wzorce zachowań negatywnych, nawet po odjęciu scen seksualizujących i wulgarnych, powinien on być skierowany tylko dla widowni pełnoletniej

     E-mail/list został nadany do:

     - zarządu Polsat sekretariat@polsatmedia.pl

     - Cyfrowy Polsat kontakt@cyfrowypolsat.pl

     - Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji skargi@krrit.gov.pl

     - Stowarzyszenie dla Rodzin biuro@sdr.org.pl

     - Rzecznik Praw Dziecka rpd@brpd.gov.pl

     - Rzecznik Praw Rodziców wsparcierodzicow@gmail.com

 

     Czcibor i Edyta, dnia 11.01.2021 

     Stowarzyszenie Lechistan Gniezno stoi na stanowisku, że ze względu na dobro dzieci i poczucie godności, komfortu i smaku widzów starszych i kobiet, wszystkie programy i filmy emitowane w polskich mediach powinny być uprzednio weryfikowane, wycofywane, cenzurowane lub emitowane w bezpiecznym paśmie czasowym z wyraźnym oznakowaniem treści zastrzeżonej dla osób dorosłych.

     Do czasu powszechnego wzrostu świadomości społecznej w kwestii wpływu mediów, a szczególnie treści seksualnej, wulgarnej, przemocowej, na dzieci, oraz do czasu pronarodowej reformy samych mediów, uważamy za wskazane zatrudnienie przez wszystkie stacje psychologów dziecięcych.

     Żaden program (film, reklama, dokument) o treści seksualnej nie powinien być dopuszczony do emisji poniżej progu wiekowego 18 lat.

     Problem seksualizacji oraz wulgaryzacji mediów - tym samym ich odbiorców - uważamy za problem narodowy. 

     Podjęte przez Stowarzyszenie Lechistan Gniezno działania, interakcje i korespondencja podlegają publikacji na portalach/mediach lokalnych i ogólnokrajowych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz